Witam.
Posiadam passata b5 kombi 1.9 TDI 110KM z 97 roku.
Mam problem. Samochod poprostu niechce zapalic. Pewnego dnia przejechalem nim zaledwie 100 metrow i poprostu zgasl. Silnik "kreci" ale nie zapala tak jakby nie dostawal paliwa. Wiem ze na 100% nie jest to wina pompy paliwowej. Dodam jeszcze ze mialem problemy z obrotomierzem. Otoz wymienilem oleje , paski, itd w serwisie i na koniec tych zabiegow podpieli psacika pod komputer zeby sprawdzic czy nie ma bledow ( okazalo sie ze ich nie ma). i od tamtego czasu obrotomierz przestal dzialac, samochod takze ciezko sie zamyka( nie zawsze zaskakuja tylne lewe drzwi). Dodam jeszcze ze gdy wlacze podgrzewanie foteli to odziwo obrotomierz dziala !!! Powiedzcie czy jest moze mozliwe takie popieprzenie kompa przez mechanikow?? Czy to ich wina?? Czy moze cos innego nawala??
Witam ponownie. Samochodzik juz mam sprawny. Okazalo sie ze komputer mial mase bledow i odcial doplyw paliwa. Koszt naprawy jest smieszy (60zl) tylko nerwow i strachu wiecej. Mysle ze moj poscik moze komus sie kiedys przyda i pomoze rozwiazac usterke.
Pozdrawiam.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach